kromis 2011-07-18
Ty tez???!! My juz po....i w dodatku mamy nowego weta, tego ze schroniska. Cud, miod, orzeszki. Ze tez wczesniej go nie odkrylam. Nawet Kocur dal sie grzecznie manipulowac ;)
tuniax 2011-07-18
Moje u weta się zawieszają. W oczach żałosne pytanie: ALE DLASZEHO? i można z nimi robić wszystko.
No, prawie wszystko.
Po zastrzyku hormonalnym dla Lary wylądowałam na pogotowiu u chirurga ;)
bourget 2011-07-19
Tia, u veta roznie bywa...ja juz bylam w takiej sytacji, ze lekarz razem z asysta (studenci - jakies 5 chlopa) wyszli z pokoju z poleceniem - to prosze zlapac tego kota i go przytrzymac... Odkleilam kota z sufitu i przytrzymalam..