W lecznicy - anioł i anielski podopieczny :)

Szarutek wykręcił nam numer. Test elisa wyszedł FIV pozytywnie.
Zatem jesteśmy jakoby chwilowo lekko w czarnej dupie, ne spa? :(

Jeśli Szaruś jest FIV-pozytywny, nie może zamieszkać na stałe u Eweli. Stanowi zbyt poważne zagrożenie zarówno dla chorowitego Rudkowskiego, jak i dla dwóch pozostałych kotów.

Musi być albo jedynakiem, albo dzielić dom z FIV-pozytywnym kolegą...
Miauwa...

Myślimy pozytywnie. To tylko elisa. Opiera się na obecności przeciwciał w organizmie. Wynik może być zafałszowany przez obecny stan zapalny u kocurka wskutek skomplikowanego złamania.

Dziś doktor wyjął szwy i o mało nie powiesił nam kota (dłuższa historia :))) ).
Jest dobrej myśli.
My też staramy się myśleć pozytywnie.

Za kilka tygodni zrobimy bardziej miarodajny test.
Pcr powinien dać odpowiedź – albo potwierdzić smutny fakt, albo rozwiać obawy.

Kciuki wskazane bardzo.

ewik57 2016-08-03

Trzymam z całych sił :-)

atiseti 2016-08-03

Nawet nie wiesz jak bardzo mocno trzymamy kciuki za kiciusia !!!!
Bedzie dobrze bo nie moze byc inaczej !!!!

alma65 2016-08-03

Trzymamy kciuki i zaciskamy pazurki:)))

bourget 2016-08-03

mialam kiedys bardzo podobna sytuacje...wylapana kocia rodzina - mama i 5 maluszkow (piekne, srebre, dlugowlose) i pozytywne testy...ale wetka sie zawziela. bo koty byly w kiepskiej formie, przetrzymala i powtorzyla...wszystkie zdrowe, poszly do adopcji:)
Kciuki trzymam!

betaww 2016-08-03

Ojej...... trzymam kciuki.....a cala moja ferajna pazurki.....Bedzie dobrze.......NA 100 %,......***

zabuell 2016-08-04

Jaki on malutki w tym wielkim kolnierzu!
Szarutek da rade, babcia mowila o takich: zawziony
Kciuki na full.
Ja nie wiem co to elisa i pcr.

tuniax 2016-08-04

Test elisa wykrywa przeciwciała w organizmie, a pcr wyszukuje konkretnego wirusa - jest bardziej wiarygodny.

zuuzik 2016-08-04

zaciskam mocno:)

tuniax 2016-08-05

Syn Eweli zadeklarował się jako dom dla Szarcia. :)

stachs7 2016-08-05

Re:foch,foch,ja narzuciłam focha!W Gdańsku byłam,baterię wina miałam! I co?Marta za kotami ganiała,winko olała....A co do kota ,to cieszę się szczęśliwym zakończeniem.

tuniax 2016-08-05