Całą noc pod naszymi oknami miauczał kot. O 5 rano mąż wyszedł na dwór i wrócił z kotkiem - głodnym i zmarzniętym. Daliśmy mu jeść i okazało się, że jest to kot absolutnie domowy, który z miejsca poczuł się u siebie. Innego zdania są nasze kotki - 5 jeśli ktoś nie wie - siedzą z dziwnymi minami i śledzą przybysza. Rozwiesiliśmy ogłoszenia - może znajdzie się właściciel.....
dodane na fotoforum:
kromis 2011-12-11
ooo, a nie mowilam? Sliczny kocio. Mam nadzieje, ze tylko sie zawieruszyl, a nie ktos pozbyl sie go przed swietami.... zycze powodzenia w poszukiwaniach
tutejsz 2011-12-11
Rozwiesiliśmy ogłoszenia - bo to zbyt zadbany i znający domowe obyczaje kot, by był w ogóle bezdomny: albo się zgubił czy zabłąkał, albo go wyrzucono (tylko czemu?). Jeśli po tygodniu nikt się nie zgłosi - będziemy szukać mu nowego domu.