Wytrzymały do godz 22. Martyna jak zasnęła to nawet ją fajerwerki nie ruszyły, poubierałam ją, dojechaliśmy do domu, przeniosłam do łóżka i spała do rana bez przebudzenia:D
agawa 2014-01-01
Mati wytrzymała do 1 w nocy... robilismy Mu dwa razy fajerwerki : pierwsze o 22 bo sie wydawało ,że nie doczeka a tu masz... balowal ,że ho hooo...