Weź dwanaście miesięcy, obmyj je dobrze do czysta z goryczy, chciwości, pedanterii i lęku, podziel każdy miesiąc na 30 lub 31 części, tak żeby zapasu starczyło akurat na rok. Każdy dzionek przyrządzaj oddzielnie biorąc po jednej części pracy i dwie części wesołości i humoru. Dodaj do tego trzy kopiaste łyżki optymizmu, łyżeczkę tolerancji, ziarnko ironii i szczyptę taktu. Następnie masę tę polewaj obficie miłością. Gotowe danie ozdób bukiecikami małych uprzejmości i podawaj je codziennie z pogodą ducha i porządną filiżanką odżywczej herbaty...
dodane na fotoforum:
aniakar 2010-05-10
śliczne tulipanki Julio.............a przepisik no cóż. okropnie skomplikowany ....hi hi ......
pozdrawiam ....miłego wieczorku Ci życzę........już po imprezie ??
mnie czeka w weekend........dzisiaj myłam okna ........