******

******

Wilk i owieczka

Mam cię - powiedział wilk i ziewnął.
Owieczka obróciła ku niemu załzawione oczy.
- Czy musisz mnie zjeść? Czy to naprawdę jest konieczne?
- Niestety muszę. Tak jest we wszystkich bajkach: Pewnego razu nieposłuszna owieczka opuściła mamę. W lesie spotkała złego wilka, który...
- Przepraszam, nie jest tu las, tylko zagroda mego gospodarza. Nie opuściłam mamy. Jestem sierotą. Moją mamę zjadł także wilk.
- Nic nie szkodzi. Po śmierci zaopiekują się tobą autorzy pouczających czytanek. Dorobią tło, motywy i morał. Nie miej do mnie żalu. Pojęcia nie masz, jak to głupio być złym wilkiem. Gdyby nie Ezop, usiedlibyśmy na tylnych łapach i oglądalibyśmy zachód słońca. Bardzo to lubię.
Tak, tak, kochane dzieci. Zjadł wilk owieczkę, a potem oblizał się. Nie naśladujcie wilka, kochane dzieci. Nie poświęcajcie się dla morału.


Zbigniew Herbert

inka66

inka66 2010-05-15

Super całość...Miłego i słonecznego weekendu Juleczko,u mnie dziś zimno jak jesienią...Pozdrawiam serdecznie...:)

gkoscie

gkoscie 2010-05-15

Fajna przypowieść...Herberta...nie znałam tego
Super całość...ładnie wygląda szczypiorek na wiosnę:)

adamowa

adamowa 2010-05-15

Ja sie zawsze u Ciebie zaczytuje wspanialosciami ... i nie wiem co bardziej podziwiac fotki czy teksty :)

tesa31

tesa31 2010-05-15

I fotka i tekst zasluguja na uwage:))

dodaj komentarz

kolejne >