u babci znów. i znów się dzieje, tyle że trochę dziwnie tym razem.
Najpierw grill, dużo ludzi, Paweł i dziwne spojrzenia moich rodziców. Raz na Ewelinę i Daniela raz na mnie i Pawła. Nie wiem na co oni tak patrzyli.
Po grillu przypał, za spóźnienie i możliwość powrotu do domu. Na szczęście się udało i zostałam.
Następne dni to Kamil i jego gryzienie, noszenie, szczypanie, bicie.. on mnie kiedyś zabije ale oddaję, tak łatwo się nie poddam xD No i przynajmniej zmywa ze mną po obiedzie ^^
A teraz zjebałam. Po całości.
I źle mi z tym, ale wygrzebiemy się :)
'podziwiam Cię, ja nie potrafiłbym się przyznać'.
<3
(nie przerobione bo nie ma warunków.)
kasia8 2010-08-19
Ładnie ;)
Ciekawy podpis. Widzę, że znów szykują się długie opowieści ;)
Kamil? Hm... czeka nas długa rozmowa xD
linkax3 2010-08-19
ładnie. ;)
pozdrawiam. :))