Najlepszy koncert na jakim byłam. Jelonek jest niesamowity. Nikt tak jak on nie potrafi zabawić publiczności i sprawić że nie wychodzę nawet na sekundę mimo że usycham z pragnienia.
Oczywiście nie byłoby tak super bez mojej niezwykle zajebistej rodzinki, no i mam nową babcię. Ludzie mieli nas dość, szczególnie w czasie serialu ‘Żule w metrze’. A beforek w Rocku z dwumetrowym Sewerynem i jego bratem bez zęba xD

‘-Wyjmij te spodnie z glanów.
-Najpierw ty zdejmij swoje.’ xD

Oczywiście straciłam w pogo wszystkich znajomych, ale za to poznałam nowych więc idealnie (chyba jednak wolę blondynów ;p).
Młyny, wężyk, mroczne dicho, ściany + ratowanie Jędrzeja i miliony razy na fali. I niesamowite rzeczy na scenie jak np. Jelonek w niedźwiedziej skórze i moje kochane Sad but true! Maniuś <3

‘-Napierdalać! Napierdalać!
-Ależ wy romantyczni… ‘

‘-Są tu jakieś wilczyce?
-AAAAAAA!
-A są tu jakieś wilki?
-AAAAAAA!
-Oj to Jelonek się trochę boi.’ <3

Tylko jedno niemiłe spotkanie, ale nie popsuło mi koncertu. Tylko po co te kombinacje teraz ja się pytam? ;x

Powrót ciężki, czyli ‘Podróż Żula ze Słodowca – Ania i Karolina na piechotę do domu’. I znów ta sama twarz w metrze i poważne rozmowy na tematy porwanych rajstop.
I wyjątkowo mało obrażeń, siniaków i obolałych miejsc. Magia Jelonka!

Lubię pokoncertowe integracje.
-Nasze prawnuki powinny mieć garby na płyny co by się nie męczyły tak jak my
Czyli gadanie o głupotach, żeby mieć marne cztery godziny snu. <3

https://www.youtube.com/watch?v=y5GrcFMd1Ng
_______________________________
A tak poza tym, to lubię międzynarodowe romanse xD
-Nie bój się ja nie jestem horror.

-Będziemy oglądamy film. Będziemy jemy obiad. Będziemy rozmawiamy.

-Ups oj ty trochę okropna jesteś. xD

Dobrze mi ;)

A pani od religii nazwała nas sowietami i chce spalić Putina ;C