przeczytałam kilkanaście stron, napisałam esej i już mnie głowa boli.
niełatwo będzie się przyzwyczaić.
od początku trochę zamieszania, ale w sumie jest fajnie.
na pewno się nie nudzę. i mam całkiem fajny wf, i grupę też mam spoko.
prof. Łodziński mówi 'no bez jaj!'
a na integracyjne piwka musimy wychodzić częściej.
za to w domu spokojniej. film i gotowanie z moim Ulubionym Chłopakiem!
ewentualnie jemy przecudowną kolację przy świecach <3