I wiesz, puste słowa są najgorsze.

I wiesz, puste słowa są najgorsze.

Bo mają tą moc - moc która sieje pustkę również w Tobie.
Aż w końcu nie jesteś sobą.
Jesteś echem, jesteś otchłanią.
Ale tak już było.
I chyba na zawsze będzie, prawda?
Ale taka już kolej rzeczy.
Mimo to, wciąż się zmieniam.
Co z tego, że wspomnienia?
Co z tego, że była chwila kiedy szczęście było wszystkim co posiadałam?
Co z tego?
Kiedy teraz wspomnienia są niewarte, niczyje.
Ja biegnę, a wiatr mnie popycha, bo wie, że nie ma ze mną szans.
Bo ja jestem nim, a nie on mną.
I choćbyś nie wiem jak się ode mnie odgradzał.
Ja zawsze będę obok.
I kiedyś odetchniesz głęboko, czując jak przeczesuję Ci włosy i gładzę twarz, szybkim porywem.
Nie potrafisz żyć beze mnie.
Bo to ja wypełniam Ci płuca.
Ale uważaj, bo kiedy zechcę, nie podniesiesz się.

I szumię jak woda.
I wschodzę co rano.
I świecę co noc.
I mrugam, uśmiecham się, wołam, pulsuję.
I spadam, a wtedy zauważasz to piękno.
I dotykam Cię, a Ty wtedy żałujesz, że nie możesz mnie zatrzymać.

Słowa by unknown27.

doma15

doma15 2008-07-31

slicznie i te slowa :)

dodaj komentarz

kolejne >