Na łąkę trzeba iść rano
Kiedy jeszcze jest rosa -
Cichutko przystanąć
I słuchać
Jak brzęczy pszczoła jak bąk a jak osa
Patrzeć jak skrzydła motyli
Zamykają się i otwierają
Jak mała biedronka
Na łódce z listka płynie
Po zielonym kołysaniu -
A potem trzeba się pochylić
Nad każdym kwiatem
I zapytać jak ma na imię
(Mieczysława Buczkówna, Łąka).
dodane na fotoforum: