Sen
Spacer na plaży o wschodzie słońca
Na ustach słony oddech morza
Dziki krzyk mew odlicza kroki
W złocistym piasku licznych bezdrożach
Fala wyrzuca wygięte muszle
Z ziarenek piasku zamki buduje
Biegnie po plaży, to znów się cofa
Chyba jej dzisiaj czegoś brakuje
W dali już słychać plusk małych rybek
Które pląsają z morskim konikiem
Ocean błyszczy stubarwną paletą
Pod złotym słońca promykiem
Z głębin rozchodzą się śpiewy syrenie
Do swoich komnat wabią żeglarzy
Już ranek. Senne otwieram oczy
Wspominam obraz, o którym dusza marzy
/z netu/
dodane na fotoforum:
maly52 2012-12-05
Piękna foteczka i piękny sen...pozdrawiam póżnym wieczorkiem i kolorowych snów życzę...:))
listek 2012-12-06
Bardzo ladne ujecie ...