Ile razem dróg przebytych
Ile scieżek przedeptanych
Ile deszczów, ile śniegów
Wiszących nad latarniami
Ile listów, ile rozstań...
Ciężkich godzin w miastach wielu
I znów upór, żeby powstać
I znów iść i dojść do celu
Ile w trudzie nieustannym
Wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń
Ile chlebów rozkrajanych
Pocałunków ? Schodów ? Książek ?
Oczy twe jak piękne świece
A w sercu źródło promienia
Więc ja chciałbym twoje serce
Ocalić od zapomnienia.....
/Marek Grechuta/
https://www.youtube.com/watch?v=de0H_WqxZIQ
dodane na fotoforum: