Po moich ostatnich dwóch miesiącach wyjętych z życiorysu: grypie, zapaleniu oskrzeli, anginie, po przyjęciu kilku rodzajach antybiotyków i innych leków wyszukałam sobie własny zestaw obronny :)
W butelce z alkoholem - mojej własnej produkcji nalewka z grejpfruta
Na fotce zabrakło jeszcze tranu i witamin :)
Nowością dla mnie jaką ostatnio nabyłam jest termometr na podczerwień.
Gdy ostatni mój termometr rtęciowy pękł, okazało się, że w aptekach termometry na rtęć są od kilku lat wycofane.
Mając złe wspomnienia z elektronicznymi, które zawsze pokazują dziwną temperaturę, Pani zaproponowała mi termometr na podczerwień. Cena zbiła mnie z tropu (nawet jak na cenę promocyjną), ale po kilku minutach doszłam do wniosku, że jest wart swojej ceny.
I rzeczywiście sprawdza się super.
ona32 2013-02-07
Niezły zestaw :)) a pączki gdzie???
marfud 2013-02-07
No no...zestwik pierwsza klasa:)
Ja zajadam owoce goji, i mam nadzieję że będę zdrowa i piękna:)
A tak poważnie,to w coś trzeba wierzyć i wzmacniać się czymś zdrowym...bo w naszym pożywieniu to już chyba tylko sama chemia:(
Igorek na szczęście zajada, ...cieszę się bo prawdopodobnie wzmacnia odporność, czego mojemu małemu chorowitkowi brakuje:(
Pozdrawiam i zycze dużo zdrówka:)