https://www.mirekbregula.com/
przeczytałam zaledwie 40 stron i jedno moge pisac swietna ksiazka piekne wspomnienia takich bardzo osobistych ..... wciaga ..... daje do myslenia.....pokazuje jak bardzo Mirek ukrywał swoje odczucia i kleski przed fanami.... uronie jeszcze nie jedna łze zamin skoncze
Dopisane 21 pazdziernik
Pierwsze spotkanie takie na zywo bylo w latach 1989 a 1991 nie pamietam dokladnie bo byly to dwa spotkania Kolędowe w moim kościele Oba wyryły duza rane zwłaszcza kiedy Mirek w czasie koncertu wprowadzajac w piosenke Kocham Cie ojcze powiedzial kocham cie ojcze mino ze to po tobie mialem pociag do alkoholu ale jestem po odwyku i wierze ze mi sie uda nie pic ..... niestety nie udało sie :))
Pamietam ze kiedys ktos mi powiedzial ze ostatnie 2 tyg przed odejsciem Mirek byl tak zalamany ze gral za wodke w knajpie na poczatku czulam sie oburzona ale po chwili pomyslalam ze To bylo jego zycie. Wiem ze cierpial bo byl tego 28 pazdziernika 2007 roku na wyciagniecie mojej dloni siedzialam w drugim rzedzie widzialam jego bol w oczach kiedy spiewal z Endim
https://www.youtube.com/watch?v=cZGsTA-KTd8
28 kwiecień 2013
Wiem jedno nie było przy Mirku osoby która by mu pomogła Jego dół można zauważyć w filmie "Choroba Duszy "
dodane na fotoforum:
justyss9 2010-10-18
Zaczęłam właśnie czytać i powiem szczerze.. wciąga ;D
piter64 2010-10-21
pieknie spiewal facet,,pamietam jego piosenki,,i jak byli na topie,,
http://www.youtube.com/watch?v=ZoJg_9GgvEY&feature=related
delfi 2010-10-27
pięknie pozdrawiam Piekary Śl. ze Starego....Chorzowa Starego :)))