......i trafiony zatopiony :D

......i trafiony zatopiony :D

dzięki tej kaczce mieliśmy ubaw po pachy z Jimka i wielkie zaskoczenie ze strony Jokera...po raz pierwszy odkąd mamy rudaska chłopcy współpracowali w polu(widok niesamowity), jednocześnie wytropili, wypłoszyli i ruszyli w pościg za kaczuchą. Rudek w pogoni wyhamował przed rowem z wodą a Jim wpatrzony w lot kaczki zniknął w rowie....wyszedł czarny po uszy i z lekko zdziwioną miną :D