Dziś w świecie przekarmionym nienawiścią jedynie mądrzy odczytają prawdę, innym wciąż szyje się na miarę.
…czy półinteligent z dwoma ćwierćinteligentami utworzą pełną w mocy inteligencję?! My, ludzie, z atawistycznym rozmachem używamy swojego deficytu inteligencji w prywatnych walkach o ogień. Tak jakby kompromis nas parzył a wszelka ugoda puszczała z torbami. I tak uwięzieni tkwimy w zabobonie nałogowej walki o wszystko i na wszystko.
Tymczasem nasz wypudrowany w róż kolorze świat cynicznie krzyczy na salonach: – „Precz z wojną”. A chwilę potem zbiera się ceremonialnie, aby na wieczornych rautach uchwalać kolejne dostawy broni i amunicji na wojny z dala od swoich gabinetów. Oczywiście, są jak najbardziej za pokojem i demokracją, ale wolą sprzedawać broń i zarabiać niż spotykać się z tyranami, by na drodze twardej dyplomacji wygaszać tragedie oraz płacz i nieszczęście niewinnych ludzi, ich śmierć i kalectwo. Mocarstwa robią medialny klimat, Media wiernie służą, koncerny zarabiają, opinia śpi, wszystko ogarnięte. I wtedy mają poczucie pełnego usprawiedliwienia dla swoich nielogicznie ciasnych dążeń nakreślonych głównie troską o wpływy, władzę i pieniądze.
– A honor?
– Jaki honor?! On z bogactwem świata nie sypia.

„Niektórzy rodzą się, by machać flagą,
są czerwoni, biali i niebiescy.
I gdy kapela gra ‘Hail to the Chief’,
oni kierują lufy dział na ciebie
Nie jestem synem senatora,
To nie ja,
Nie jestem szczęśliwym synem, nie.”
Fragm. tekstu „Fortunate Son”, CCR

Muza: Creedence Clearwater Revival, „Fortunate Son” (1969)
https://www.youtube.com/watch?v=qV4Q-RSQCq0