Nie wiem jak jest u Was, w Poznaniu w parkach, taki widok to normalka. Ławeczki parkowe są okupowane, przez sympatyków alkoholu, czuć od nich moczem i denaturatem. Do parków przychodzą mamy z małymi dziećmi i widzą takie obrazki. Straż Miejska, nie zwraca na to uwagi, a we mnie coś się buntuje. Powiecie, żal ludzi biedni skrzywdzeni przez los, a ja powiem guzik prawda, sami sobie zgotowali ten los i dobrze się z tym czują. A jakie jest wasze zdanie?
dodane na fotoforum:
hellena 2015-09-16
Ja też tak uważam,tak wybrali,wolą wóde od normalnego życia.U mnie nie widzi się takich obrazków,fakt,że nie mamy zbyt wiele parków,jeśli już to raczej skwery.Czasem gdzieś w krzakach nawet niedaleko mojego bloku zrobili sobie noclegownię,były tam stare kołdry i jakieś szmaty.
Jeśli chodzi o straż miejską to nie mam o nich dobrego zdania.
henry 2015-09-16
mam podobne do Twojego zdanie. W małym procencie jest to tragiczne zrządzenie losu.....z reguły to jest ich wybór......
boruta 2015-09-16
sjesta Poznańska, to coś nowego, no cóż pewnie nawyki z pobytu nad morzem śródziemnym :)
aam57 2015-09-18
Zgadzam się z Tobą...
Byłem ostatnio w Poznaniu i widziałem na własne oczy...
W parku nieopodal Uniwersytetu im.Adama Mickiewicza,tyle,że nie w dzień,a w nocy....wszystkie ławeczki były zajęte.Nie dało się koło nich przejść,taki bił od nich smród....koszmar