w ogrodzie za którego wykarczowanie i zrobienie na cacy-zrobiono mnie na szaro:)))))
efkakra 2009-06-03
Hm....synuś coś głowinkę odwraca... mamusia nadopiekuńcza... to tak teraz się to nazywa ...hm...
emilka7 2009-06-03
Oj synuś już chyba dorasta...Za bardzo nie chce się tulic do mamusi:-)Miłego popołudnia...Pozdrawiam.
anna19 2009-06-03
...a ja tez kocham mego synusia Nema-tę miłość matczyną jakoś spanielek we mnie umie znaleźć i sama nie wiem kiedy tak mocno nicponia pokochałam! Miłego wieczorku!
maria57 2009-06-03
Wyczytałam u kogoś, że Ty robisz własnoręcznie pierożki, Juz się na nie pisze, bo chociaż raczej lubie gotować do pierogów jestem antytalent. Moja serdeczna przyjaciółka zaprosiła mnie kiedyś na szkolenie, jak to się robi i............ stwierdziła, że niestety w tej materii jestem " niewyuczalna" . Tak sie tym przejęłam,że juz dalej nawet nie próbuję, jak takie "referencje" dostałam. A pierogi uwielbiam, szczególnie takie odsmażone przed podaniem z chrupiącą skórką.... oj ślina jak Twojemu Havciowi leci. Teraz już wiesz, jak przyjedziesz do mnie, to gotowanie pierogów Cię nie ominie. reszte zrobię sama
emilka7 2009-06-03
☆•*'¯*•.☆ SPOKOJNEJ
...*•-•*☆ ..) NOCY
……. .•*☆ SŁODKICH* ☆
…. .•*☆ SNÓW !!!.•*¯¯*•.☆ ☆
*☆ ☆ D O B R A N O C *☆ ☆
okasia 2009-06-04
ale co się stało? ja już od dawna m~ówię, że od rodak~ów i pracy dla nich jak najdalej, ale każdy musi swoj~ą lekcję sam przerobić... co mi z t~ą klawiatur~ą się stało???