tu havcio jeszcze z chorymi łapkami:(
ale jest już dobrze:))hura!!!
opuchlizna zeszła i łapki odzyskują normalną barwę:))wreszcie przestał je namiętnie do krwi lizać:))jestem szczęśliwa:))))
kulasek już nie kuleje:)oj zaczynają się znowu wariacje:)
a co będzie w piątek jak ''tatuś'' przyjedzie:)))
dodane na fotoforum:
eroma39 2010-04-29
cudowna symbioza ;)