Konik polny
Złamał nóżkę polny konik,
słone łezki z bólu roni,
„ co ja teraz biedny zrobię,
skakać przecież już nie mogę? „
Leży ranny konik w trawie
nie wygląda to ciekawie,
noga puchnie, obolała,
pszczółka na to nadleciała.
Obejrzała nogę pszczoła
i na pomoc mrówki woła,
ratowniczki małe spieszą,
nosze i apteczkę niosą.
Obłożyły listkiem babki
- na bolesne jest przypadki
i na noszach ułożyły,
nogę meszkiem otuliły.
Trzeba szybko do doktora,
bo konika nóżka chora,
podążają poprzez łączkę,
narzekają na gorączkę.
Duszno, parno jest na dworze
a z konikiem coraz gorzej,
maszerują dzielne mrówki,
im niestraszne są wędrówki.
Brną przez trawy, koniczynę,
mlecze, osty i jeżynę,
przeszły już głogowe krzaczki,
są na brzegu małej rzeczki.
Przepłynęły rzekę tratwą,
wcale im nie było łatwo,
nurt był silny i porywisty,
ważki im z pomocą przyszły.
Pociągnęły za sznureczki,
do drugiego brzegu rzeczki,
„ teraz szybko do szpitala,
bo tam lekarz czeka na nas. „
Ślimak doktor poważany,
w biały fartuch jest ubrany,
pooglądał jego nogę,
„ całe szczęście, pomóc mogę! „
Doktor prosi pielęgniarkę:
o wosk pszczeli i o trawkę,
obłożyli woskiem pszczelim,
nogę trawką owinęli.
Kiedy wszystko to stwardniało,
to już wcale nie bolało.
Nim minęły dwa miesiące,
konik skakał znów po łące.
Autor: kilcik
iza57 2010-08-13
Ślicznego konika polnego upolowałeś...Nawet jest jego cień...Miłego wieczoru Edwinie:)
kryssia 2010-08-13
***Człowiek może wybierać (...)
W tym tkwi jego moc - w zdolności podejmowania decyzji.***
DOBRANOC EDWINKU :)
i BARDZO DZIĘKUJĘ - JESTEŚ PRAWDZIWYM PRZYJACIELEM
maria7 2010-08-13
DOBRY WIECZÓR!
Chociaż Jesteś -
- gdzieś daleko
jedno małe, krótkie słowo
podarować Tobie chcę.
Za obecność, miłe wpisy,
za sympatię, którą czuję,
za to, że po prostu Jesteś!
za to właśnie Ci DZIĘKUJĘ...
SERDECZNIE POZDRAWIAM!
KOLOROWYCH SNÓW!!!
DOBRANOC-BUZIACZKI:)))
PIEKNA FOTKA!
(komentarze wyłączone)