na wyspie młyńskiej

na wyspie młyńskiej

Twoje oczy

W oczach przyniosłaś mi niemą zapowiedź
pól, łąk zielonych, wpisaną w źrenice,
chwil nienazwanych - choć dawno wyśnionych,
ukrytych w duszy jak sokół w błękicie.

Znalazłem uśmiech, w latach zagubiony,
gdy wybiegałem tobie na spotkanie,
Lecz nie przebiłem murów wyniesionych
czasem, tak różnym dla ciebie i dla mnie.

Dziś jesteś bólem, skargą zaduszoną,
łżą powstrzymaną na krawędzi powiek,
bezduszną ciszą pulsującą w skroniach
i niemym krzykiem rozedrganym w głowie.

szarobury

gama1

gama1 2011-03-10

O... woda nie leci...??? Pewnie jeszcze zamarznięta?

(komentarze wyłączone)