Wędkarz zarzuca wędkę w trawę na łące obok jeziora. Widzący to facet pyta:
Co pan robi? Przecież w trawie nie ma ryb!
Wiem, w jeziorze też nie ma.
Sąsiadko, gdzie pani mąż?
Poszedł na ryby.
A czy on kiedyś coś złowił i przyniósł do domu?
Tak. Raz przyniósł dwa buty. Ale tylko lewe, bo prawe tamtego dnia nie chciały brać.
Co to jest żyłka wędkarska?
To przewód łączący wariata z wodą.
W czym najszybciej rośnie ryba?
W oczach wędkarza.
fridaa 2011-05-05
Rybak łowi ryby.
Podpływa do niego krokodyl i mówi:
- Biorą?
- Nie.
- To zostaw te rybki i chodź się wykąpać.
Miłego Edwinie.
pruslu1 2011-05-05
Wysyłam do Ciebie
opiekuńcze duchy...
Niech Tobie sprzyjają
dodają otuchy...
Za słowa, co głaszczą
witając czasami...
Obejmując myśli
ciepłymi nutkami...
Za serdeczność wielką
czułe, dobre serce...
Niech zostawią Tobie,
szczęścia jak najwięcej.
SERDECZNIE POZDRAWIAM*)
BUZIACZKI LUCYNA
iza57 2011-05-05
Witaj Edwinie...Udany połów...Piękne leszcze...Zabieram jednego:)Miłego popołudnia...Pozdrawiam:)
maxmen 2011-05-05
Hahaha... ładne, ale dla mnie za ościste.
Pozdrawiam. :)
maly52 2011-05-05
Nalewki to specjalność mojego męża, on robi, ja piję...taki mamy podział ról, nieżle, prawda?...miłego popołudnia, Edwinku...:))
xeven 2011-05-05
a wiec sezon otwarty;)
olena 2011-05-05
Będzie pyszna kolacyjka.. Pozdrawiam Edwinku.
(komentarze wyłączone)