Roztańczyły się
wiosennie drzew korony,
Ciepłych wiatrów
kołysane melodiami,
I radośnie, sen miłości
śnią zielony,
W błękit nieba,
pragnieniami zapisany.
Roztańczyły się
poranki tangiem białym,
Dla miłości otwierając
swoje dłonie,A wieczory,
bzów zapachem oszalały,
Budząc noce,
słowikami rozmarzone.
Więc i serca znów
miłością zatańczyły,
Chociaż wiosna tę melodię
już nam grała,
Ale kiedy pragniesz kochać,
nie ma siły,
Będziesz tańczył tak,
jak ona będzie chciała.