https://www.youtube.com/watch?v=jVwJ7v4Axps
My jak ta dzika róża,
Rosę spijamy każdego ranka.
Te auksyny, którymi nas podlewa
Powodują nasz rozrost.
Korzenie wbite w żyzną ziemię,
Przewodzą sole potrzebne do życia.
Choć jest dzika to jej kwiaty piękne
Woń ich napełnia najpierw nos,
Potem płuca roznosząc ją po ciele.
Ciernie nie wyrosły, kolce odpadły.
Ta ogrodniczka dobrze o nas dba,
Swoim biciem serca rozmawia z nami.
Chce byśmy rozkwitali co roku,
Hoduje nas w szklarni szczęścia.
To jej zawdzięczamy kwiaty, liście.
To miłość – nasza ogrodniczka ,
Nasz krzew tak wyhodowała.