Dietetyczny erotyk
Dla wszystkich spragnionych...
Z wieczora, z rana i po obiadku
Chialabym Cie schrupac gagadku
Powoli zdejmowac z Ciebie okrycie
Miec cie na dloni, jezyku, w szczycie
Piescic ustami, mlaskac i kasac
Kazdy okruszek z Ciebie wytrzasac
Kiedy juz spelnie moje pragnienie
Usta wydadza ostatnie brzmienie
Nadejdzie chwila bardzo ponura
Ciebie juz nie ma a oczy w chmurach
Jeszcze bym chciala poczuc Cie blisko
Zagladam w pudelko a tam twoj zapach
Zamykam oczy... dostaje po lapach!
To maz z psem wrocil i szuka pudelka
A w pudeleczku pysznego Eklerka.
Tak trudno bylo sie Tobie oprzec
Odsunac od siebie i przestac myslec
Uwiodles mnie swoim zapachem
Zlizalam z Ciebie caly krem z rozmachem
Teraz zostalo mi sie z waga zmierzyc
Dwa kilometry pod gore przemierzyc
Ciebie juz nie ma i nie czuc Cie wcale
Serce mi tlucze jak przy zawale
Koniec juz z Toba, nie chce Cie draniu
Wole owsianke w moim sniadaniu
Autor: wrzesniowa
iza57 2011-06-07
O nie...Mniam...Jaka apetyczna galaretka...Zabiorę jeden pojemniczek:)Miłego wieczoru Edwinie:)
dymar47 2011-06-07
TO galaretka DROBIOWA! A NIE ZYLC~NÓŻKI ,GOLONKA,GŁOWA~to byłby palce lizać....ZYLC:)
maxmen 2011-06-07
Hahaha... "ZYLC" czyli "GALART"...:)))
happy78 2011-06-07
to zycze smacznego!!ale narobiles apetytu!!:)))
piwolub 2011-06-08
Taką samą galaretkę sobie robię, z tą różnicą, że u mnie jest to około 30 pojemników 0.5L :)) Pycha żarełko pod dobre piwo lub zimną wódeczkę.
delfi 2011-06-08
mniam...mniammmm :)))
(komentarze wyłączone)