Łódż swego życia trzeba budować,
Mocną wiarą, napełnić miłością.
Bez zbędnych niebezpiecznych balastów,
By nie kierowały twoją przyszłością.
Zabierz ze sobą tylko to jedno,
Co twoje środki i cel uświęca,
Napełnij serce męstwem i ufnoścą,
I nic już nie trzeba ci będzie więcej.
Pilnuj, abyś wiosła nie zgubił,
By cię przeciwne nie uniosły fale,
A światło, co nigdy nie zna zmierzchu,
Niechaj w ciemnościach świeci ci stale.
Tak niech łódź twojego życia na wodach
Spokojnie w dal ku światłu płynie
I pod sztandarem Chrystusa Króla
Do portu szczęścia w niebie zawinie
delfi 2011-06-10
ekstra:)
mootyll 2011-06-11
Superek wyszło...to płyniemy!
(komentarze wyłączone)