Nie zdajemy sobie sprawy,
jak potrzeba nam spokoju,
owej ciszy nadzwyczajnej,
co z myślami tworzy sojusz.
Jak potrzeba gry złocistej,
kiedy promień wody dotknie,
światłocienie rzeźbi w tańcu,
najpowabniej, najpogodniej.
Nie zdajemy sobie sprawy,
jak potrzeba nam jest piękna,
wiatru, co z szelestem liści,
ciepłą nutą czas rozdźwięcza.
Jak potrzeba, by się niebo,
ubierało w szaty lekkie,
barwą nasiąkało wszystko,
skrzydła dając do uniesień.
Lecz jest jeszcze jedno ważne,
by życzliwość kwitła co dzień,
dając w gestach, słowach znaki,
jak jest WAŻNY drugi człowiek.
mootyll 2011-07-18
Ładnie wypatrzony:)
(komentarze wyłączone)