Żal
Gdy cię spotkałem po raz pierwszy
mokre pachniały kasztany
zbyt długo mi w oczy patrzyłaś
okropnie byłem zmieszany
Pod mokre płaty gałęzi
szedłem za tobą w krok
serce me trzymał w uwięzi
twój fiołkowy wzrok
Dawno zużyte słowa
wróciły do mnie znów
i zrozumiałem od nowa
znaczenie prostych słów
I tak się jakoś stało
że bez tak pachniał jak bez
i słowo pachnieć pachniało
i łzy były pełne łez
Tęsknota słowo zużyte
otwarło mi swoją dal
jak różne są rzeczy ukryte
w króciutkim wyrazie: żal
Antoni Słonimski
dodane na fotoforum:
mootyll 2011-07-20
W ładnym miejscu mieszkasz tak tam zielono:)
mpmp13 2011-07-20
Dzień dobry Edwinie.....Burze nas ominęły...Tylko po południu była ale bez sensacji...Wieczorem ok.23.00 południowa część nieba wyglądało jak by ktoś podpalił....Grzmotów nie było slychać ale ogień "lał" się z nieba...Dzis szaro i buro...Ja do pracy...W środy pracuję w terenie...Pozdrawiam serdecznie.
(komentarze wyłączone)