w botaniku

w botaniku

Staff Leopold

Nad stawem

Cisza na wodzie nieruchomej
Gładkim zwierciadłem błękitnieje.
Staw jest od blasku niewidomy:
Oślepł. I nic się już nie dzieje.

Nagle rozpęka wody szyba
I w kropel wytrysk się przemienia
To wystrzeliła z głębi ryba:
Wykrzyknik własnego milczenia.

elza100

elza100 2011-08-16

Super i wiersze też;-)

john61

john61 2011-08-16

Jak zawsze wszystko przepiękne.

fabio54

fabio54 2011-08-16

Milego wieczoku i dobrej nocki Edwinku ;

mootyll

mootyll 2011-08-16

KADR NICZYM Z FILMU,,NOCE I DNIE,:)

(komentarze wyłączone)