Przychodzi teściowa do zięcia:
Teściowa: Cześć synku dawno Cię nie widziałam.
Zięć: Ja mamusi też. Na ile mama przyjechała?
Teściowa: A mogę zostać tyle ile tylko chcesz.
Zięć: To co mamusia się nawet herbatki nie napije?
maly52 2012-02-03
Grzaneczki lubię,dodaję jeszcze wędlinkę,cebulę i pieczarki, jeśli mam....świetny dowcip...pozdrawiam serdecznie....u mnie też siarczysty mróz...:))
tajemna 2012-02-03
Może i ja się załapię lubię grzanki......
elza100 2012-02-03
Też lubię ,choć ponoć są bardzo niezdrowe ...Witam Cię cieplutko Edwinku w ten bardzo mroźny dzionek i życzę Ci dużo słoneczka i ciepełka w sercu i pozdrawiam milutko;-))
ewelen 2012-02-03
Grzanki dobra rzecz , tylko w biodra idą ato już mniej przyjemne, rzadko pozwalam sobie na te pyszności , na co dzień preferuję chlebek pełnoziarnisty ciemny.
zofia 2012-02-03
We Wrocławiu piękna słoneczna,choć mroźna pogoda.
Życzę i tobie słoneczka na cały dzień.
Biedne te teściowe.
agika71 2012-02-03
Grzaneczki....to ja bardzo poproszę :)))
iza57 2012-02-03
Moje wnuki uwielbiają tosty z serem...Często im robię...Miłego popołudnia Edwinie...Pozdrawiam:)
mootyll 2012-02-03
Lubię i często jadam:)
(komentarze wyłączone)