Wiezie taksówkarz kobietę. Na zakończenie kursu okazuje się, że ta nie ma kasy. Więc taksówkarz zawraca, jedzie za miasto na piękną, zieloną łączkę. Zatrzymuje się, otwiera bagażnik, wyciąga koc i kładzie na trawę.
- Ale proszę pana, ja na pewno oddam panu pieniądze, proszę nic mi nie robić, mam dzieci i męża... - mówi prawie płacząc kobieta.
- A ja 40 królików, rwij trawę! - odpowiada taksówkarz.
Pięć blondynek jedzie autobusem, nagle kontrola biletów. Kanar sprawdził blondynkom bilety, żadna nie jechała na gapę, ale po chwili blondynki zaczęły się wyśmiewać z kanara:
- Ale ciemniak... Ale ciemniak...
Wkurzony kanar ponownie sprawdził blondynkom bilety i nic nowego nie zauważył. Ta sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy, w końcu mocno zdenerwowany kanar pyta blondynki czego nie zauważył, na co one:
- Zamieniłyśmy się biletami!
mlord 2012-02-04
Świetnie! Jeszcze tylko zrobić porządek i święto!
danka 2012-02-04
No proszę jak szybko...
mootyll 2012-02-05
Małe jest piękne:)
mpmp13 2012-02-05
Wyszło wspaniale.......pisałam prawdę ..przydały by się takie "złote rączki" i u mnie......Cieplutko pozdrawiam......
ewkal 2012-02-05
Nawet winko arizona tam stoi he he
viki10 2012-02-13
mebelki pięknie zrobiliście :) zdolniachy :)
a kawał o taksówkarzu najlepszy! uśmiałam się :)))))
kkalinaa 2012-02-19
Wow... ślicznie, macie z synem złote rączki... witam... pozdrawiam cieplutko życzę przyjemności, radości, dużo zdrówka i wszystkiego naj... naj... dzisiaj i na nadchodzący tydzień... ;))
kkalinaa 2012-05-28
Wiesz, ja też zrobię sobie taki sufit z gwiazdkami... pozazdrościłam Tobie... hi hi
(komentarze wyłączone)