Łąka a nad nią fruwające kwiaty,
wśród nich zagubiona osa.
Nieopodal mała górka łysa,
po której pełza owad skrzydlaty.
Szarańcza zostawia na krzaku ślady,
chcę popatrzeć zatrzymać na chwilę.
Podziwiać kolorowe motyle,
i maszerujące mrówek gromady.
Wysoko na słupach bocianie gniazda.
Na drzewie siedzi wróbel bury,
jego piórko buja się na łonie natury.
Głóg rozłożył gałązki jak gwiazda.
Wiaterek przyjemny,nie czuje chłodu,
nad nami piękne pierzaste chmury.
Krzewy stoją sztywno jak mury,
słońce szykuje się już do zachodu
mpmp13 2012-05-30
Wiersz dla mnie uroczy...Tak lubię......Pobiegałam wczoraj po łące...dziś do pracy trzeba...Miłego dnia Edwinku...
mootyll 2012-05-30
Ładnie w kadrze:)
(komentarze wyłączone)