Tak na baaaaardzo luźnej wodzy :D
Dziś z Gaworka sie do niej wybrałyśmy i okazało sie, że została przeprowadzona do pobliskiej wioski. Poszłyśmy więc na poszukiwania, ponieważ Gaworka zapodziała numer do właściciela. Lenki nie znalazłyśmy. Musimy się skontaktować z właścicielem co i jak :) W sumie nasz spacer piechotą wynosił 9km :D
Jutro razem z dziewczynami kulig, a potem idziemy na pizze :)