Zdjęcie bardzo stare, bo pan Krzysztof wygląda tu inaczej. Wiem, że koń się tak nazywa bo było napisane pod zdjęciem.
Ogólnie to niedawno czytałam o stajni i okazało się, że pan Krzysztof był kiedyś mistrzem Polski.
W szkole spoko. Dziś dostała 4+ z czytania, z angielskiego. Jutro fotograf, a zaraz wpada do mnie Jula.