W stajni wszystko po staremu. Zaczął się kolejny obóz. Niestety nie mogłam wymiziać Etny, bo była na jeździe.
Po drodze zajechałyśmy do Lenki i Lambady. Jest już duża i cudowna <33
Potem pojechałyśmy w odwiedziny do koni na Wygrynach.
Łącznie przejechałyśmy jakieś 12 km ;D