brak jednej nóżki..no i nie zaliczyła mi,ale jaki mięśniak....

brak jednej nóżki..no i nie zaliczyła mi,ale jaki mięśniak....

achach5

achach5 2013-09-17

u la la ! a tu co za dramat !
Będzie rosół ?

atiseti

atiseti 2013-09-17

sama musiałaś przynieść ????

werbena

werbena 2013-09-17

do domu tak,ale w terenie bażanta upolował Lollipop.Nieszczęśnik nie miał połowy jednej nóżki..stąd jego przegrana..nie zdążył uciec i był chyba zbyt ciężki by unieść się w powietrze.Lollek przyniósł..rzucił mi go pod nogi i pobiegł z powrotem licząc pewnie na dalsze łupy...Pomijając jego łowieckie umiejętności najbardziej zaskakujące jest przynoszenie łupu i rzucanie mi pod nogi.Nigdy nie był tresowany w tym kierunku...hm...pozostaje mi myśleć,że wyssał to z mlekiem od matki...

feniks7

feniks7 2013-11-02

Chociaż wygląda na niewiniątko i pacyfistę, jest to, jak by nie było, pies myśliwski. Trzeba się więc liczyć, że instynkt się w nim odezwie.
Nawet Tobi, który przedtem podchodził do jeża z respektem, znalazł znowu takiego w ogrodzie, wziął kolczastą a kulę w pysk i najwyrażniej chciał się zabrać do konsumpcji. Na szczęście udało mi się jeża odebrać, po czy wypuściłam go za płotem, żeby psy go znowu nie dopadły.

dodaj komentarz

kolejne >