Ale sprawiedliwość to cecha generowana przez człowieka, a nie przez prawa natury, a to one warunkują w tym przypadku. Gdyby rzeczywiście każdy dostał po równo tak jak sobie każdy z ludzi tego życzy- nic nie miałoby większego sensu. Sprawiedliwością świata nie jest dawać wszystkim po równo, bo wtedy wszyscy bylibyśmy jednakowi- z identyczną urodą, potencjałem, potencjałem, gustem, majątkiem, charakterem, talentem i długością życia, a nawet płcią, tożsamością, etc. Jaki byłby jednak sens świata gdybyśmy wszyscy wszystkich mogli przejrzeć na wylot ? moglibyśmy czuć, że ten tam naprzeciwko jest również jakby mną i tym człowiekiem co stoi za rogiem… A przecież człek jest zwierzęciem stadnym, nie może, nie chce, nie potrafi być sam…
dodane na fotoforum: