Z cyklu: 750-lecie Zielonek
Od lat prowadzi Parafialno-Gminną Orkiestrę Dętą z Zielonek. Dyrygent to ta jedna osoba w każdej orkiestrze, która zawsze tyłem do fotografa… ;o) Aby go sfotografować od frontu (po polsku: en face), trzeba orkiestrę zajść od tyłu. Znacie moje zamiłowanie do portretowania twarzy! Toteż zaszedłem… :o) Przy okazji wyjaśniam, że to nie mnie Maestro groził palcem. Pan Wojciech prosi członków Orkiestry o skupienie uwagi, bo zaraz zaczynają kolejny kawałek. Pstryknąłem. I zaczęli… ;o)))