Z cyklu: Jest w orkiestrach dętych jakaś siła...
V Powiatowy Przegląd Orkiestr Dętych w Zielonkach
Pan Kazimierz grał na perkusji otoczony wokół innymi instrumentalistami, w miejscu dość niedostępnym dla oka obiektywu. Dla zrobienia tej fotki znalazłem jednak jakąś lukę pomiędzy dwoma pulpitami nutowymi. Jędras znowu powie, że zrobiłem lelucha. ;o) Zawsze podziwiam poczucie rytmu, umiejętność synchronizacji, balansowania rękami i nogami ludzi, którzy cały zespół potrafią utrzymać w rytmicznym pulsie utworu. Zagórzanie to muzykalny naród! ;o)))