Siedząc nad brzegiem zatoki...

Siedząc nad brzegiem zatoki...

Z cyklu: Tunezyjskie reminiscencje

Mój tunezyjski serial fotograficzny trwa! ;o) Chłopak siedział na skraju sceny, kiedy złapałem go w obiektyw. Może wyobrażał sobie, że to brzeg zatoki? Marzenia dzieci nie mają końca, są bezbrzeżne, jak morze...

Jakże uboższa byłaby muzyka lat sześćdziesiątych XX w. bez Otisa Reddinga! Czy ktoś dzisiaj zna to nazwisko? Nie sądzę. Wyłączcie na chwilę Dodę i... posłuchajcie jego "Sittin' On The Dock Of The Bay". Cudowny głos, najprawdziwszy soul, najprawdziwsza muzyka duszy... Był sierpień 1968 roku, gdy w sopockim "Non Stopie", z zapartym tchem słuchałem tej piosenki w wykonaniu Czesława Niemena. Otis Redding od kilku miesięcy wówczas już nie żył...

https://www.youtube.com/watch?v=wzrXc68gNjQ

jedras48

jedras48 2010-11-19

u kolegi też mocno sinusoidalnie - poprzednie "górka" i to wysoka a to .......aż się prosi o zacytowanie tytułu utworu Lady Pank :)

wiele16

wiele16 2010-11-21

Nie, Andrzeju, nie jest sinusoidalnie. Poprzednie też nie było górką! Było takie sobie. I cóż z tego, że w Twoim guście? Tak czy inaczej, nie mam zamiaru robić wszystkich zdjęć "pod Jędrasa"! Dam Ci jeszcze wiele okazji i do krytyk, i do krytykanctwa! ;o)))

Dla porządku informuję, że obydwie fotografie były wykonane w zupełnie odmiennych warunkach świetlnych. Rzecz ujmując inaczej, w wielkim skrócie - dobre światło, to warunek sine qua non lepszej fotografii! Sądzę, że wiesz o tym? ;o))) Poza tym, gdyby wszystkie nasze zdjęcia miały nam się zawsze podobać, byłoby nudno... W przeciwieństwie do Ciebie, jestem jeszcze PRZED tą swoją najlepszą, życiową fotką. Szczęśliwa po wsze czasy będzie ta sportretowana osoba, na którą to trafi! Kto wie, może Ty nią będziesz? ;o)))

margo74

margo74 2010-11-24

;)))))))))))

dodaj komentarz

kolejne >