Karyntia

Karyntia

Patrycja w akcji. Siły grawitacji są nieubłagane. Żeby na nartach samodzielnie zjechać w dół, trzeba najpierw przy pomocy mechaniki wyjechać do góry. Jak widać, to też wielka atrakcja i przyjemność! Natomiast siła złapanego do białego szaleństwa bakcyla potrafiła być bezlitosna dla dziadka. Wnuczkę za skarby nie dało się ściągnąć ze stoku. Słyszałem po każdym zjeździe błagalne: Jeszcze raz! Jeszcze raz! Dziadku, ostatni raz, dobrze? No, dziadku, ale jeszcze tylko raz... ;o)))

bmator

bmator 2011-01-31

;)))

jamasz

jamasz 2011-01-31

fajnie,serdecznie pozdrawiam
i miłego dnia życzę

amelia10

amelia10 2011-01-31

ja to sie nie dziwie ze Pati tak polubila ta zabawe :)ja tez bym krzyczala: dziadku , jeszcze raz ;P

zoria

zoria 2011-01-31

Patrycja złapała wspaniałego narciarskiego bakcyla, świetnie ją rozumiem :)

tenobcy

tenobcy 2011-01-31

znowu zapomniałeś zabrać nas ze sobą ;))

wiele16

wiele16 2011-02-01

Widać, Alzheimer nie próżnuje... ;o)))

dodaj komentarz

kolejne >