Będąc w Barcelonie, warto wsiąść do metra (uwaga na kieszonkowców!), by pojechać linią nr 1 do miejsca, gdzie można zobaczyć wielce oryginalny, bo fallicznego kształtu biurowiec wg projektu Jeana Nouvela, francuskiego architekta. Rozpoczęcie jego budowy datuje się na rok 1999, a zakończenie w 2004. Przy realizacji tego ciekawego obiektu pracowało 1174 robotników.
Żelbetową konstrukcję gmachu pokryto kopułą ze szkła na stalowym szkielecie. Ów drapacz chmur przy swoich 142 m wysokości (trzeci co do wielkości w Barcelonie) posiada 34 kondygnacje nadziemne i 4 podziemne. Gdyby ktoś chciał otworzyć jego 4500 okien, setnie mógłby się natrudzić. Nie jest to potrzebne. Specjalny system sterowania ich otwieraniem i zamykaniem zapewnia odpowiednią wentylację wnętrza. Na pytanie: Kto to myje? - nie potrafię udzielić odpowiedzi. ;o))) W nocy budynek oświetlają diody LED, a dominują kolory niebieski i czerwony. Żałuję, ale nie miałem okazji sfotografowania tego obiektu nocą.
Budynek jest różnie nazywany, co zrozumiałe... Mieszkańcy Barcelony pieszczotliwie nazywają go... czopkiem, zaś nasza, polska grupa, z którą tam przyjechałem - ogórkiem. Chyba sympatyczniej? ;o))) Dzięki swym rozmiarom i niezwykłej sylwetce wyraźnie wyróżnia się na tle innych wysokich budynków i jest widoczny z wielu placów i ulic, będąc swoistym punktem odniesienia dla naszej lokalizacji.
https://www.youtube.com/watch?v=TuGLRwc4Y04
wiele16 2011-05-12
Aniu, włosy mierz raz na tydzień. Potem oblicz ile trzeba czasu, by urosły do 0,5 m. ;o)))
wiele16 2011-05-13
Budynek to prawie 51000 m2 powierzchni, której ok. 60% stanowią urzędy i biura różnych firm, 3200 m2 to powierzchnie techniczne, ponad 8000 m2 powierzchni usługowych, sklepów, audytorium, a ponad 9000 m2 przeznaczono na parkingi. Imponujące, co? ;o) Jeśli chcesz, dysponuję innymi ciekawostkami technicznymi, ale nie chcę zanudzać...
krisno 2011-05-13
sztuka nowoczesna czesto przeobraża sie w uzytkową i dobrze. Kolorem i bryłą ozywia szarą rzeczywistość pod warunkiem że zrobiona jest ze smakiem:) fajnie toto wygląda, szkoda że nie cyknąłeś w nocy
wiele16 2011-05-13
Krzychu, w nocy jest tam tyle atrakcji, że nie wiadomo co wybrać. "Prawdziwe" życie miasta zaczyna się dopiero wieczorem! ;o)))
dejavue 2011-05-13
łaskotacz ..
myślę, że trafna nazwa ..
zważywszy na kształt budowli ;-)
zapewne mile łechce chmur powierzchnie ;-))
dejavue 2011-05-13
nie śmiałam nawet sugerować ;-)
zrobiłeś to za mnie ;P
wiele16 2011-05-13
O! O! O! Masz rację! Wieczorem przed snem! ;o)))
Gino, załóż z kimś, choćby jednodniową, spółkę z o.o. i spróbujcie zaglądnąć nań razem... ;o)))
liw12 2011-05-13
Tak widać ten czopek-drapacz-łaskotacz-łechtacz w oddali:
http://www.garnek.pl/liw12/6073073/piekne-kosmopolityczne-miasto