N.

Strach ma wielkie oczy. OK, ale czy niebieskie? ;o)))

N. jest akurat w wieku, w którym każde dziecko czyni usilne starania w nauce chodzenia jedynie na swych obu dolnych kończynach. Ten etap życia człowieka jest wyjątkowo częstym pasmem wzlotów i upadków biorąc pod uwagę ich ilość na dobę. ;o) O ile moment wzlotu okraszony jest zazwyczaj zwycięskim uśmiechem, o tyle prawie każdy upadek - płaczem. Są jednak mocniejsze upadki, kończące się spazmatycznym płaczem i... guzem na czole, który jest znakomicie zilustrowany na powyższym zdjęciu. Szczególnie kolorystycznie... W takiej sytuacji zawsze powtarzam wtedy za swoją mamą: - Nie martw się, dziecinko! Do wesela się zagoi! A dziecko, co widać po oczach, z wielką uwagą słucha, co też dziadek wygaduje. ;o)

Mama miała rację. Mnie się wszystkie zagoiły... ;o)))

https://www.youtube.com/watch?v=Sqao60C87Gk

theluna 2011-05-19

nigdy nie widziałam takich oczu,są nieziemsko piękne,anielskie:)cudowna dziecina:)

czarewa 2011-05-19

Maleńka Podkóweczka... Ty Jej lepiej pilnuj... bo szkoda łez w tych lazurowych oczkach... dla Cudnej N. buziak! i proszę o uśmiech bez guza...

defoley 2011-05-20

ach te oczyska , świetny portret :)

dejavue 2011-05-20

Nie da się nie zauważyć nieznośnie wielgaśnych oczu, no nie ;-)
I ten kolor ..
Rzęs firany ..
Udaną wnusię masz, Andrzeju ;-)

czarewa 2011-05-20

ławka była wmurowana do podłoża... a Ani nie trzeba ustawiać do pionu.. to bardzo dobrze ułożona dziewczyna ;o)))
Pozdrawiam serdecznie :)

lonicera 2011-05-20

Wiele dziekuje w smoim i Męża imieniu za śliczne życzenia:) bardzo mi milo. A co do fotografowania chetnie powtorzylabym sesje zdjeciowa:D nie myslalam ze mi sie tak spodoba:) pozdrawiam upalnie...milego weekendu.

tenobcy 2011-05-20