Ach, ta Fuerteventura! Cudownym sposobem mającym na celu "wyrównanie temperatur" (swojej wewnętrznej i tej zewnętrznej), było spożycie koktajlu alkoholowego pod nazwą piña colada. Sporządza się go z rumu, śmietanki kokosowej i soku ananasowego. Boże, co to za niebiański smak! Dodany do drinka lód chłodził, a dodany plasterek cytryny lub ananasa orzeźwiał. Nie policzyłem pochłoniętych przez siebie ilości tego napoju, godnego olimpijskich bogów! Po takich ilościach kiepsko liczę... ;o)))
Dla przykładu podaję kilka innych drinków z menu hotelowego drink-baru (z moją, subiektywną oceną smaków):
Daiquiri Limon (taki sobie)
Iberovodka (smakowity! godny polecenia!)
Tequila Sunrise (bardzo smaczny)
Capriña (w nim brazylijska cachaça z dodatkiem rumu potrafią cudownie orzeźwić każdą głowę!)
https://www.youtube.com/watch?v=q3g3zgpRXiE&ob=av3e
wiele16 2011-10-17
Gino, nie ma potrzeby. Przepisów zatrzęsienie w sieci. Wygoogluj nazwy i wszystko wyskoczy Ci jak na dłoni. Jedynie o produkty mocno się staraj! O mocnej głowie nie wspomnę... ;o)))
wiele16 2011-10-17
Jeśli nie znajdziesz, dolej więcej śmietanki kokosowej, a i Twoja wytrzyma każde procenty... ;o)))
cymonek 2011-10-17
Piña colada, to coś dla mnie :)
Poproszę o jeszcze jedną słomkę ! A najlepiej, jeszcze jeden kielich ;)
dejavue 2011-10-17
wygląda zachęcająco ..
równie zachęcająco brzmią nazwy ;-)
kto wie - może kiedyś się skuszę ..
a poki co trwam w swej abstynencji ;-)
wiele16 2011-10-17
cymonek -> Ze mną jak z dzieckiem - za rękę i... do karczmy! ;o)))
dejavue -> Kiedyś? Kiedy? ;o)))
cymonek 2011-10-17
Andrzejku, umowa stoi !
Ja Ciebie za rękę do karczmy, Ty mnie na rękach z karczmy ! :))
anicaop 2011-10-18
Iberovodki nie piłam i w najbliższym czasie się nie zanosi natomiast znam bezalkoholowy zamiennik caipirini dla mamusiek :o)))
krisno 2011-10-18
a ja myślałem że taki zagorzały piwosz z Ciebie i gorzały ze słodkimi dodatkami nie ruszasz, a tu widać wakacje na całego od wszystkiego hahaha:))))
wiele16 2011-10-18
Krzyśku, piwo też było! A jakże! Świetnie w tamtym klimacie gasi pragnienie. Ale dobrze jest w życiu spróbować mniej znanych różności. Poza tym, ten drink wydawał mi się niezwykle fotogeniczny. Za serwetę posłużył... biały hotelowy ręcznik, a za tło, kontrastowo pomalowana ściana loggi. ;o)))
cola79 2011-10-19
rum??? o nie! ale wygląda mimo to smakowicie :o)