Walencja - Oceanarium
Chyba największą atrakcją podczas zwiedzania oceanarium były pokazy umiejętności cyrkowych tych przesympatycznych i inteligentnych ssaków morskich (w przyrodzie występują też delfiny słodkowodne). Głównie dzieci, ale i dorośli byli zachwyceni ich sprawnościami pływackimi i możliwościami współpracy z człowiekiem.
Na samym początku pokazu treserzy wybrali kilka chętnych dzieci z audytorium i zaprosili je na widoczny na zdjęciu mokry "wybieg". Dłonie dzieci zostały nasmarowane jakimś płynnym środkiem, po czym przywołano 4 delfiny. Te wypłynęły z wody i usadowiły się brzuchami na owej półce. Dzieci mogły teraz do nich podejść i pogłaskać po grzbiecie, a rodzice namiętnie sfotografować to wydarzenie dla potomnych. Kto wie, czy nie lepsza taka pamiątka niż fotka z krokodylem na kolanach? ;o)))
liw12 2011-11-20
Czy tez mogłeś zaobserwować doskonałą, wręcz żywiołową zabawę publiczności? Nam się to podobało - na równi z występem trenerów z delfinami.
margo74 2011-11-20
hahah ;))) zdjęcie z krokodylem to nie lada atrakcja, ale defiiiiiny to co innego ! ;))
achhhh... szczęśliwe dzieciaki !!!
liw12 2011-11-20
Dodać koniecznie trzeba, że pokaz ten sprawiał radość delfinom.
Po zakończeniu trenerzy zapraszali je do basenów po prawej a te bez żadnej zachęty bawiły się akrobacjami powietrznymi.
czarewa 2011-11-20
re: przednówek, to właśnie ta moja miernota ;)))