Fuerteventura
Corralejo to duży port na północnym krańcu wyspy. Wędrując uliczkami miasta natknąłem się w pewnym momencie na spory wrak jakiegoś starego okrętu, który był "zakotwiczony" w czyimś... ogrodzie! Stan tej jednostki (nie)pływającej wskazywał na to, że ktoś nią się jednak opiekował, bowiem kadłub i wszystkie elementy były czyste, wymalowane, odrestaurowane... No, cóż? Jedni w ogródkach mają dziecięce piaskownice i huśtawki, inni najprawdziwsze okręty! ;o)))
czarewa 2011-12-13
Świetnie wypatrzyłeś ten bardzo oryginalny płotek ;)))
prz73 2011-12-13
zazdraszczam takich kadrów :D
wiele16 2011-12-13
Przemku, zwykły pstryk zza płota... Nie dostałem się do środka. Wszystko było pozamykane.
ginger7 2011-12-13
..ja nie ma ogrodu wiec podziwiam :)...hmm moze czas przerobic parking przed blokiem na ogrodek hihi ;)
ogonem 2011-12-13
Aaaale to faaaaajne :))))))))
Co do kąpieli.... hm... oślicę bym znalazła, mieszka w moim łazienkowym lustrze, tylko skąd ja tyle mleka oślego wezmę??? ;P
mirek1 2011-12-14
Mają też krasnale,samoloty i inne dziwadła,ale okręt to dopiero oryginał,świetne ujęcie,pozdrawiam Andrzeju.
trupi 2011-12-14
Niezła altanka :D