(11)
Na krakowskim Rynku, 17 grudnia 2011 r.
Wczoraj, w samym sercu Krakowa, tuż koło Sukiennic, działy się rzeczy urzekające i piękne jak uroda Agnieszki, która od miesięcy unika mego obiektywu, motywując to swoim przekornym "bo ja siebie nie lubię oglądać na fotografiach!". A czy ja kogokolwiek do tego zmuszam? ;o))) Skądinąd wiem, że od czasu do czasu tu zagląda. Deklaruję więc, że gdy tylko zażąda usunięcia tej fotki, ze łzami w oczach usunę... To kwestia mego honoru i chęci dalszych z Agnieszką współdziałań, o których, być może, będzie jeszcze okazja opowiedzieć. A do owych urzekających rzeczy na krakowskim Rynku z wczorajszego dnia, wrócę w cyklu następnych fotografii, które zamierzam pokazać w najbliższym czasie. :o)
https://www.youtube.com/watch?v=pnyd-nItQik
funiak 2011-12-18
tylko pozazdroscic takiej urody...i wieku oczywiscie...no i takiego swietnego portretu:)))och mlodym/a byc:))))
.....probowalam dzisiaj AP.....o rety co za zmarszczki....na amunicje w ramach samoobrony moge te swoje 2.8 przeznaczyc;))))czasu cofnac sie nieda...Agnieszka jesli nie dzis to kiedys z wdziecznosci na taki portret spojrzy:)))
mirek1 2011-12-18
Agnieszka jest trochę chyba przekorna,uroda i wykonanie jest świetne,myślę,że nie będzie kasacji zdjęcia...
medlay 2011-12-18
Andrzeju portret jest fantastyczny :)
Prawie tak samo jak uroda Agnieszki ;)
......................
Gratuluję.... i Modelce i Fotografowi :)
margo74 2012-01-07
wiesz.. tak sobie właśnie pomyślałam, że ilekroć wychodzisz z domu - zabierasz aparat ze sobą :)
ja nie zliczę ile razy już żałowałam, że wychodzą nie wzięłam aparatu ...
tyle było okazji (niewykorzystanych) do zrobienia fajnego zdjęcia
ale teraz już nie popełniam tego błędu, tylko że obecny mój aparat waży już duuuuużo więcej ;) ciężko będzie ...
