Fotka wykonana metodą "na pijaka". ;o)))
Wczoraj, wczesnym wieczorem, miałem okazję zaglądnąć na Rynek Główny w Krakowie. Nie miałem ze sobą statywu, a mimo tego, postanowiłem wykonać kilka ujęć "z ręki". Przy ustawionym ISO 200 i małej wartości przysłony (f/2,8), sprawdziłem empirycznie, że najlepsze efekty można uzyskać dopiero przy czasie naświetlania t=1/4 s. To zbyt długi czas, by wykonać odpowiednio ostre zdjęcie z wolnej ręki, a podwyższaniem czułości matrycy nie byłem jakoś zainteresowany. W takim przypadku ratuję się sposobem, który nazywam "na pijaka" i tak właśnie było z tym ujęciem. Nie znacie metody "na pijaka"? No, to Wam opowiem! ;o)))
Co robi pijak wracający do domu i chcący utrzymać się w pionie, choć na chwilę, nieruchomo? Łapie się wszystkiego co spotka na drodze! Najczęściej latarni... ;o) Mimo, że byłem trzeźwy, podobnie postąpiłem i ja. Koło pomnika Mickiewicza obłapiłem ręką wokół jedną ze stojących tam latarń, przyłożyłem aparat do oka i słupa latarni, ustawiłem ostrość. Przechodnie, szczególnie ci nadchodzący od tyłu, owszem, najpierw przypatrywali mi się i podejrzliwie, i z rozbawieniem, i zrozumieniem, widząc gościa przyklejonego do latarni (zrozumiałe o tyle, że w końcu był to ostatni dzień karnawału!), ale kiedy zauważali przy mym policzku atrybut fotografa, szybko pojmowali w czym rzecz. Wszystko to dla mnie było i tak mało ważne, skoro aparat był unieruchomiony jak w imadle i ani drgnął! Metoda "na pijaka" w takich warunkach sprawdza się bez zarzutu. ;o)))
PS. Na zdjęciu widać dwie sfotografowane kamienice (z lewej - Czyncielówka, z prawej - Empik) znajdujące się pomiędzy Placem Mariackim a ul. Sienną, prowadzącą do Małego Rynku.
https://www.youtube.com/watch?v=kSfoBqgEZys
dejavue 2012-02-22
gadane to Ty masz ..
ale to dobrze - bo lubię (i zapewne nie tylko ja) Twoje opowieści "podfotkowe" ;-)
szczerze mówiąc "na pijaka" to i mnie się zdarza ;-)))))
nie zawsze jednak z tak dobrym skutkiem jak u Ciebie ;-)
ginger7 2012-02-22
...uwielbiam Krakow nawet na pijaka hihi ;)
mirek1 2012-02-22
Świetne zdjęcie,troszkę ten czas 1/4s mnie zastanawia,to,że budynki są ostre,metoda na pijaka zdała egzamin,ale ludzie chyba powinni być poruszeni,a może ich zaczarowałeś...żartuje.
krisno 2012-02-23
mówiąc krótko latarnia była Twoim prowizorycznym statywem. Też często wykorzystuję ten patent i pewnie wyglądam równie zabawnie;)
czarewa 2012-02-24
tak to prawda....... nie tylko Praga złota, Kraków też i pięknie to pokazałeś Andrzeju !! :)
przy okazji dowiedziałam się, że ja też często "na pijaka".........;)))
mimoza7 2012-02-24
Haha... To ja tak często robię na pijaka, zwłaszcza przy długim czasie, gdy tylko jest możliwość ustawiam aparat na stabilnym podłożu :-)))
Fotografując np. jaskinię gdzie przewodnik pogania, nie ma czasu na rozkładanie statywu, nie wspominając o tym, że statyw ten to dla mnie dodatkowy i niewygodny bagaż ;-)))