Jest rodowitą polodowcową Szwedką. ;o))) Stąd te jasne włosy i przecudne niebieskie oczy. Podczas wczorajszej z Olivią sesji, cały czas w nie patrzyłem i cały czas Jej powtarzałem: - Your eyes are beautiful! Dziękowała mi za ten banalny komplement i śmiała się... Pewnie w swym kraju słyszy to od swego chłopaka codziennie. W dodatku po szwedzku... ;o)))
Przyleciała do Krakowa późnym wieczorem w czwartek, a już wczoraj, w piątek, zdążyła zobaczyć połowę miasta w granicach Plant. Zwiedziła nawet muzeum pod Sukiennicami. Zrozumiałe, że była bardzo po tym wszystkim zmęczona, więc nie wypadało mi męczyć dziewczynę zbyt długo w świetle lamp. A chciałoby się, bo tu taka wymagająca, skandynawska uroda! Ech, muszę powtórzyć raz jeszcze: Te jasne, długie włosy, ten cudowny uśmiech, te oczy-szafirki... No i, co tu dużo gadać, rzecz najważniejsza... te 19 lat! ;o)))
https://www.youtube.com/watch?v=1Tknztyu9JI
mimoza7 2012-02-25
Jak Anioł! Cudny portret :-)
mirek1 2012-02-25
Andrzeju,jak Ty zdobywasz takie piękności i do tego Skandynawki...retoryczne pytanie-chyba,świetna praca.
figa5 2012-02-25
Potrafisz wydobyć piękno kobiety.......cudne są Twoje portrety....:)
czarewa 2012-02-25
i cóż, że ze Szwecji.......... skoro chłodu jak na lekarstwo.....;)
Ciepła, piękna Dziewczyna.... całość, też... z temperamentem !! :)
wiele16 2012-02-27
Ewo, powtarzam, powtarzam, ćwiczę na głos ciągle i nieustannie to Twoje "i cóż, że ze Szwecji"... Okropne i nie do zniesienia uczucie, gdy się człowiekowi język plącze, a nie wypił ani kieliszeczka! ;o(((